lesnyswietlik's avatar
Chodziło mi o to, że na pierwszym planie są jakieś "krzaczki" nijak się mające do majestatycznych gór w oddali. Mówiąc krótko: jest to dość niechlujne i niespójne. To jak stragan przed Wawelem. Gdybyś np. wykadrowała te krzaki przy robieniu zdjęcia i rozpoczęła pierwszy plan od tego pasa mgły, tuż za krzakami, byłoby dużo lepiej. Wszystkie elementy perspektywy zostałyby zachowane. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że często jest to niemożliwe z przyczyn technicznych (albo jest się za nisko, albo za wysoko, albo za daleko etc.)
oro-elui's avatar
pas mgły na pierwszym planie? to by chyba jednak było kiepskie rozwiązanie.
lesnyswietlik's avatar
To był tylko przykład. Mógłby spowodować ciekawy efekt "zawieszenia" dalszych, poniekąd "ciężkich" perspektyw. Wszystko, byleby nie te krzaki...
Generalnie pierwszy plan powinien być niczym brama, przez którą widz zagłębia się dalej w głąb obrazu. Powinna zachęcać, nęcić - tutaj straszy. :D
oro-elui's avatar
no cóż. tak to już jest w górach. pełno tam krzaków. mnie nie przestraszyły.
lesnyswietlik's avatar
Generalnie nie jest źle. Tak na marginesie: te dwa podobne zdjęcia są dużo lepsze. :D