taaaaa, jaaaasne Akumi:*wchodzi* ZGADZAM SIĘ Z PRZEDMÓWCĄ!!! S: nie pomagasz >.< A: brałaś dzisiaj leki na rozdwojenie jaźni? jeszcze się w Zetsu zmienisz o.o S: wiesz że odbiegamy od tematu? A: no! xD S:spadaj A: *znika* eee... to na czym skończyłam? a, tak. taaaaa... jaaaasne...
Hidan: Jasny to jest blask Światłości Jashina. Kakuzu: Albo dobrze wypolerowane drobne. Kisame: Albo mój miecz, który nie tnie, a piłuje... Itachi: *wychodzi*
G: *wraca* EJ!!! ODDAWAJ MOJĄ PIŁĘ!!! *zabiera piłę i wychodzi. po chwili wraca* I NOŻYCZKI!!! S: *zakrada się za Grella i wali go patelnią po głowie >D* G: TY... TY... TY BRZYDKA DZIEWCZYNO!!! S: Ranisz T.T G: >.<*wychodzi* Itami:*pojawia się obok semi* dooobra? może mi ktoś powiedzieć, CO tu się dzieje? o.o Hidan: BO KAKUZU NIE CHCE DAĆ NA TACĘ DLA JASHNA!!! I: O.O S: a ja tak na codzień mam T.T I: ooo współczuję o.o S: no i jeszcze ty I: >.< S: >D Sasuke*wbiega, przewraca się, robi 8 fikołków, wpada na stół, robi salto w powietrzu i ląduje twarz... znaczy MORDĄ na ziemi >D* Itachi, pszyszłem cię zabić Itami: przyszednołem a nie pszyszłem S: nie prawda bo przyszedłobyłem!!!
S: WEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE~~ Akatsuki: WEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE~~ Akumi: ZIEMNIAKI!!! S:*wali Akumi patelnią po głowie* Itami: i znowu się zaczyna T.T