Tut sam w sobie mi się pewnie nie przyda, bo nie miałam okazji rysować vernida, ale, jeśli można rzucić randomalnym hasłem: te łapy i pazury! (po pierwsze, bo uwielbiam łapy i szpony same w sobie, a po drugie, kapitalnie rysujesz łapy psowatych... te szkice po prawej są piękne)