Wiesz co. Ja mam wrażenie, że jak się robi coś dla ważnej osoby... to z reguły wychodzi tak wspaniale, że człowiek popada w samozachwyt x"D może to dlatego nic mi kuna ostatnio nie wychodzi x""DD
*kładzie łapkę na Twoim ramieniu* Wiesz co. Jeśli nie masz innych ważnych osób dla których chcesz tworzyć, twórz dla siebie. Ty też jesteś bardzo ważną osobą. *sooo deeeeeep*
Problem w tym, że moja motywacja jest odwrotnie proporcjonalna względem ilości pochłanianej wiedzy (a ostatnimi czasy uczę się po kilkanaście godzin dziennie, every day, every night |D)