Tiffli's avatar
Powiedzmy, że twoje zdjęcie poprostu oddało moje uczucie na dziś... codziennie ktoś na coś czeka...Ta a dzisiaj to już tragedia... raczej ktoś odszedł...
Ale nie tracę nadziei że jakoś to będzie... i na świecie i w moim życiu.
WojciechDziadosz's avatar
Ode mnie tez ktoś odszedł. Już kolejny raz.
Mówią ze nadzieja umiera ostatnia i chyba coś w tym jest.
Tiffli's avatar
Nom... (doskonale cię rozumiem... choć mówiłam tu o M.J królu popu... ale mniejsza o większość ).
Najśmieszniejsze jest to że zawsze kogoś zbieram po upadku...
WojciechDziadosz's avatar
Też mi szkoda MJ. Za młodo umierać w wieku 50 lat. Choć to co on przeszedł... każdy by już dawno odpuścił.
Takie ikony rozrywki są dwie, Elvis i właśnie MJ.
Tiffli's avatar
Dzięki, że mnie rozumiesz.., zresztą... rozumiemy się w ogóle.
Nie dziwi mnie, że odszedł w takim wieku - za dużo stresu miał.Elvis też był fajny - moja mama go słuchała za młodu heh XD.
Miałam nadzieję że go kiedyś zobaczę :/ na żywo, ale widocznie tak miało być.