agnieszkakryspin's avatar
ja nie przezywam :D ja ubolewam. i łączę się w bólu, chociaż Ciebie to chyba mało boli :) też tak miałam, ja się bawiłam w stemplowanie, to fakt. dopiero potem odkryłam, że wystarczyło odłączyć i podłączyć skaner na nowo, by się 'przeprogramował' niby.. pytałam, czy tego typu działania nie pomogły :)
kieubaska's avatar
no ja nie przeżywam, bo zakładam, że odłączanio-podłaczanie wystarczy, ale nie zamierzam tego sprawdzać w najbliższym czasie ;P