Skąd ja to znam xD
I tak nic nie przebije mojego wystąpienia na włoskim ( w liceum sobie wzięłam jako drugi język zamiast niemieckiego, bo go serdecznie nie znoszę), na którym to tak się zestresowałam, że zaczęłam szprechać po włosko-angielsko-niemiecku xD
Oj tak, językoznawcą to ja nie będę...
Ale przynajmniej grupę rozbawiłam.
Hehe, to chyba akurat wszysycy tak mają
Mam nadzieje...
Niestety nie pamiętam już tych zamierzchłych czasów. To było jakieś 5-6 lat temu... Stara krowa jestem :[