Ten okropnie, przestraszliwie ciemny cień? Nie mam pojęcia, co to mogło być, ale było tak na zdjęciu, z którego rysowałam, a nie chciałam zmieniać żadnych istotniejszych elementów. Choć fakt, wygląda to co najmniej podejrzanie.
Chodzi mi o tą zmianę cienia jakby nie zostało dokończone, po prostu przerwana praca, od razu nad lewym okiem się zaczyna i idzie do nosa, obciajac cień.