Cóż to są rzeczywiście podstawy, ale -jak sama napisałaś- od czegoś trzeba zacząć, więc będę czekać dzielnie na drugą część
Ale w sumie i ta może być jeszcze przydatna, w końcu u mnie to tak jest że czasem skupiam się na ''efekcie'' całej pracy, a podstawy -tak właśnie te nieszczęsne fałdki na ubraniach no i anatomia- idą się kochać q.q A potem szukaj tutków na dA co gdzie było...
Ale się rozpisałam, przepraszam w każdym razie czekam na więcej