ja nie mam takich konstruktywnych nauczycieli xD
o a to co ciekawego porabiasz? :>
w Olsztynie też z pracą lipa..tym bardziej, że Warmińsko-Mazurskie to pozostałość po dawnych PGRach no i bardziej rolniczy sektor, to tym bardziej ciężko, jasne jest pełno ofert, no ale iść na sprzedawce/kasjera w sieciówce to nie jest dobry pomysł..już raz spróbowałam w CCC, tak nieogarniętej kierowniczki jeszcze nie widziałam, na rozmowie kwalifikacyjnej była całkiem spoko, no nie można zarzucić, że jest ok człowiekiem, ale na to stanowisko w ogóle się nie nadaje, jest straszna. Jak gadałam z innymi dziewczynami to mi opowiadały, że po skończeniu twojej pracy, np. masz zmiane od 8 do 15, wyjdziesz a oni potrafią do Ciebie dzwonić bo niby jesteś potrzebna na sklepie do oganiania towaru porażka.. sama praca mi nawet odpowiadała, szybko leciało i w miarę się zaklimatyzowałam w tym miejscu co byłam, a potem przeniosła mnie na galerię Warmińską, Boze jaki ten salon ogromny !!! stwierdziłam, że nie będe się zajeżdżać za jakieś marne grosze i po 2 dniach, przygotowań do otwarcia salonu, podziękowałam..
nie dałabym rady tutaj jednak ciągnąć studiów dziennych i tej pracy, no bo no cóż.. miałam być pozwalniana na studiach z paru przedmiotów, później mi zmienili dali w ogole inne, do dupy te studia były cieszę się, że już mam ich koniec, tylko właśnie czekam na dyplom, to pójdę do UP to moze właśnie jakiś staż się trafi na dobry początek..